Dla tych z Państwa, którzy nie czują się do końca komfortowo w samolocie bądź dla których podróż nie musi oznaczać
wyłącznie jak najszybszego przemieszczenia się z punktu A do B – polecam podróż koleją przez Europę.
Podróż koleją przez znaczną część Europy może stanowić wartość dodaną naszego urlopu. Zaletą tego środka transportu
jest możliwość poznania pełnego przekroju przestrzenno - kulturowego danego kraju. Mijając tereny wiejskie, wjeżdżając
do centrów miast, po drodze mamy szansę zobaczyć całą mozaikę różnorodnych „klimatów” – od czasami siermiężnych przedmieść
po wymuskane starówki. Dodatkowo mamy możliwość obserwacji lokalnej społeczności, a czasami, kto wie, szansę na ciekawe
znajomości i, chociażby, zasięgnięcie informacji o danym miejscu z pierwszej ręki.
Tego wszystkiego nie znajdziemy podróżując samochodem – wyizolowaną „kapsułą”, przemykającą autostradami, gdzie jakże często
jedynym widokiem są ekrany akustyczne. Nie wspominając o samolocie, który teleportuje nas co prawda błyskawicznie do celu,
ale jedynymi elementami „po drodze” są nudne i stereotypowe lotniska. Nie bez znaczenia jest fakt, że przy podróży koleją
jesteśmy wolni od trosk typu szukanie parkingu czy strachu o pozostawiony w ustronnej uliczce samochód. Wiele dworców, szczególnie
w dużych miastach zachodniej Europy, to piękne i ciekawe miejsca. W takich okolicznościach odpoczynek przy kawie w oczekiwaniu
na następne połączenie może być dużą przyjemnością. Ponieważ większość dworców zlokalizowana jest w ścisłych centrach miast,
możemy też zamknąć bagaż w skrytce i…wypuścić się, choćby na chwilę, „na miasto”.
Od razu należy zaznaczyć, że na podróż koleją do tak odległego kraju najlepiej zarezerwować sobie ok. 3 dni w jedną stronę
(chyba, że ktoś zakłada intensywny program z podróżowaniem nocą). Nie jest to też przedsięwzięcie tanie w porównaniu z jazdą
samochodem czy samolotem – szczególnie, gdy mamy możliwość „złowienia” promocji u tanich przewoźników lotniczych. Nie należy
jednak porównywać tych opcji 1:1, gdyż podróż koleją, z dłuższymi czy krótszymi przystankami, to dodatkowy walor naszego
urlopu dający urozmaicenie i – wierzcie mi – poczucie, że byliśmy na urlopie znacznie dłużej. Z resztą, czy aby na pewno samochód
wyszedłby tak dużo taniej? Pamiętajmy o opłatach za autostrady, parkingi, niektóre tunele i mosty…
Od strony „biletowej” mamy do wyboru dwa warianty:
Wariant 1 - z kupowaniem biletów na konkretne połączenia. Kupując bilety wcześniej, możemy liczyć na bardzo atrakcyjne
ceny połączeń, nawet na długie dystanse – już od 19 Euro. Wadą takiego rozwiązania jest związanie biletu z konkretnym połączeniem
i brak możliwości zwrotu czy wymiany biletu, cóż – coś za coś. Strony internetowe przewoźników kolejowych są na ogół czytelne
i, przy podstawowej znajomości angielskiego, zakup biletu nie nastręcza zbyt dużych problemów. Jeśli chodzi o czytelność i
przyjazność serwisu internetowego - prym wiedzie tu niemiecki przewoźnik –
Deutsche Bahn (strona także w języku polskim).
Wariant 2 - wiążący się z zakupem sieciowego biletu InterRail Global Pass – na całą Europę. Bilety te nie należą do tanich,
dają nam jednak większą swobodę. Należy jednak pamiętać, że w niektórych przypadkach konieczne jest dokupienie miejscówki, a
we francuskich superekspresach TGV dla posiadaczy biletów InterRail przewiduje się zazwyczaj tylko pewną pulę miejsc. Bilety
InterRail można kupić w dwóch wariantach:
- Flexi - na podróżowanie przez kilka dni w przeciągu ustalonego okresu (np. 5 dowolnie wybranych dni podróży w
okresie 10 dni)
- Continuous - na podróżowanie przez cały okres – np. przez 15 następujących po sobie.
Oferta biletów InterRail prezentowana jest na stronie:
www.interrail.eu (nie ma wersji polskiej).
Informacje o ofercie w języku polskim, wraz z cennymi wskazówkami dostępne są na portalu prowadzonym przez pasjonata podróży
kolejowych, Pana Dariusza Sieczkowskiego, o nazwie Świat Podróży Kolejowych pod adresem:
www.kolej.darlex.pl/interrail. Portal ten w ogóle pełen jest niezwykle użytecznych i – co ważne – w większości aktualnych informacji na temat podróżowania
koleją, nie tylko po krajach europejskich, ale także na innych kontynentach.
Poniżej przykładowe dwa warianty trasy z Krakowa do Alicante. Założyłem model trzydniowy, który przetestowałem w podróży z
Krakowa do Chorwacji (3 dni podróż ‘tam’ – tydzień pobytu i 3 dni podróży ‘z powrotem’ (inną trasą)) i był to naprawdę
wspaniały i ciekawy urlop, pozwalający na prawdziwe wyciszenie, a jednocześnie nasycenie zmysłów nowymi miejscami.
Czasy odjazdów są aktualne na luty 2015, trzeba zawsze sprawdzać w wyszukiwarkach połączenia na interesujący nas okres.
Wariant I
Dzień 1
- Kraków Główny 7:37 – Wrocław Główny 10:49
- Wrocław Główny 12:36 – Dresden Hbf 15:59
Dzień 2
- Dresden Hbf 7:14 – Leipzig Hbf 8:51
- Lepizig Hbf 9:11 - Frankfurt/Main Hbf 12:37
- Frankfurt/Main Hbf 13:00 - Paris 16:50
Dzień 3
- Paryż 7:15 – Barcelona 13:30
- Barcelona Sants 15:00 - Alicante (Alacant Terminal) 20:20
Wariant II
Noc
- Kraków Główny 22:01 – Wien Westbahnhof 6:34 (pociąg nocny sypialny)/li>
Dzień 1
- Wien Westbahnhof 7:30 – Zürich HB 15:20
Dzień 2
- Zürich HB 7:34 – Mulhouse Ville 8:53
- Mulhouse Ville 10:07 - Montpellier Saint Roch 15:03
Dzień 3
- Montpellier Saint-Roch 9:33 – Madrid Atocha 15:45
- Madrid Atocha 16:45 – Alicante (Alacant Terminal) 18:40
Przy wyszukiwaniu połączeń najlepiej korzystać z serwisu
Deutsche Bahn, który jest mózgiem systemu informacji kolejowej
całej Unii Europejskiej. Serwis DB jest także najbardziej przejrzystym i przyjaznym dla klienta systemem obsługi podróżnych
– można kupić bilety na wiele połączeń transgranicznych (np. Drezno – Paryż). Jak już wspominałem, serwis dostępny jest także
w języku polskim.
Bilety na pociągi międzynarodowe prowadzone przez PKP Intercity (np. nocny do Wiednia) możemy nabyć tylko w kasach dworcowych,
Centrach Obsługi Klienta PKP Intercity lub we współpracujących biurach podróży (wyjątkiem jest Berlin / Gdynia – Warszawa Express,
na który bilet możemy kupić przez internet na
www.intercity.pl)
Strony internetowe przewoźników kolejowych: